Ile można pisać o teatrze? Okazuje się, że co tydzień. To chyba całkiem nieźle jak na amatorski teatr z małego miasteczka. Nasza przygoda w tym roku zaczęła się od poznańskiego „Marcinka” i  nagrodzonego spektaklu „Szczurzegosyna” ale o tym już było.

Wiosna to pracowity czas w teatrze. Festiwal za festiwalem. Podróż do Inowrocławia na XVI edycję Ogólnopolskiego Festiwalu Małych Form Teatralnych „Arlekinada” to kolejne wyróżnienie dla naszego zespołu i nie mała nagroda, którą jak zwykle przeznaczyliśmy na kolejny wyjazd.

Tym razem do Złotowa, gdzie zagraliśmy dwie sztuki, nagradzaną opowieść o rodzącej się ksenofobi i nienawiści, czyli „Szczurzysyn” oraz po raz pierwszy „Stopklatkę”. Nasze premierowe przedstawienie wywołało wśród licznej publiczności nie małe poruszenie. Złotowskie Spotkania Teatralne to stały punkt naszych podróży. Jeździmy tam już od sześciu lat na zaproszenie „Matysarków” czyli złotowskiego odpowiednika Teatru TU.

Kolejny weekend to podróż do stolicy na Ogólnopolski Festiwal Teatrów Amatorskich SPOT. Oczekiwania z naszej strony były ogromne. Jechaliśmy przecież do Warszawy. Tu poznaliśmy nowe zespoły. A jeden z nich zaprosiliśmy do Czarnkowa.

Męczący powrót i kolejnego dnia występ w domu na naszej scenie Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie na XXXVI Forum Teatrów Szkolnych. Poziom jak zwykle bardzo wysoki. Był to nasz czwarty udział w czarnkowskim przeglądzie, który odbywa się dla naszej kategorii wiekowej co dwa lata i jak do tej pory udawało się Teatrowi TU dwukrotnie sięgnąć po trzecie miejsce. Tym razem po raz pierwszy wystawialiśmy dwie sztuki i to z jakim skutkiem. „Szczurzysyn” zdobył wyróżnienie za zbiorową kreację zespołu, a pierwsze miejsce zdobyła „Stopklatka” z brawurową grą Antoniego Mielczyńskiego (dodatkowa nagroda aktorska) i Nicole Cieślak. Oboje są dopiero w I klasie czarnkowskiego liceum tym większe brawa dla nich i całego zespołu Teatru TU.

A co dalej z naszym teatrem? Plany mamy wielkie. Przeglądy w Poznaniu, Chełmie już na nas czekają. Zaproszenia z Legionowa i Chodzieży. Na scenie tuż za kurtyną czekają kolejne nasze spektakle. Jeszcze w fazie przygotowań ale już niedługo „Bleee” pod czujnym okiem naszej absolwentki Klaudii „Capuleti” Popielskiej zobaczy światło reflektorów, a „Tylko jeden dzień” wzruszy do łez śmiechem i nostalgią niejednego widza. Taką mamy nadzieję.

Widzów już teraz zapraszamy do Czarnkowa 7 czerwca na nasz przegląd „Scena Młodych”. Szczegóły już wkrótce.

Artur Geremek