V-lecie Vagabundus
Piąty rok istnienia Szkolnego Klubu Turystycznego Vagabundus minął zamykając się w klamrach od Maciejewa do Maciejewa. Uczniowie LO Czarnków oraz absolwenci związani z Vagabundus odbyli dziesięć mniejszych i większych wypraw w mijającym sezonie 2013/2014. Tradycyjnie każdy sezon rozpoczynamy we wrześniu od pieszej wyprawy do Osady Maciejewo. To właśnie tu przyjmowani są w poczet wędrowców nowi adepci turystyki niekonwencjonalnej. Tym razem było wyjątkowo.
Wrzesień 2013 to był nasz mały jubileusz pięciolecia powstania klubu. Nie mogło się odbyć bez tortu, choć i ten jak wszystko w Vagabundus był dość oryginalny. Kolejna wyprawa to marsz do Walkowic i spotkanie z globtroterami z Ameryki Południowej, którzy nas odwiedzili. Potem dwudniowe leśne zadania w grudniu, wigilia oraz spotkanie sylwestrowe. Wiosna to już domena wypraw rowerowych. Zaczęliśmy od 75 kilometrowej wyprawy 1 maja oraz trzydniowego rajdu rowerowego do Piecnika, który był bezpośrednim testem dla ochotników, którzy wybrali się na naszą sześciodniową wyprawę nad Bałtyk. Po pokonaniu w sumie 350km na rowerach, rozegraniu serii bitew paintballowych oraz pieszych wędrówek wzdłuż plaży, nie omijając kąpieli w Bałtyku mogliśmy rozpocząć wakacje. W trakcie których spotkaliśmy się na trzydniowym rajdzie na orientację w lasach Nadleśnictwa Sarbia. A po wakacjach (…) pieszy rajd do Osady Maciejewo, gdzie ubiegłoroczni nowicjusze doświadczeni po przygodach minionego roku przyjmowali w poczet Vagabundus tegorocznych uczniów klas pierwszych. Tak właśnie wyglądał jubileuszowy piąty rok działalności naszego turystycznego klubu. Plany na przyszłość? Ograniczone tylko naszą wyobraźnią.