50 kilometrów pieszo, ponad 71 tysięcy kroków, 212 pięter. To wszystko w cztery dni - obcowania z cudowną przyrodą, dziedzictwem narodowym, w dobrych humorach, idealnej pogodzie, przy wsparciu finansowym programu MEiN ”Poznaj Polskę”.

Dnia 4 października 2022 roku spod naszego czarnkowskiego liceum na wyprawę ku Górom Stołowym wyruszyła grupa maturzystów – klasa biologiczno-chemiczna, politechniczna i reprezentacja „humanów”. Gdy dotarliśmy do Karłowa od razu wyruszyliśmy na szlak prowadzący nas na pierwszy szczyt – Szczeliniec Wielki, najwyższą górę Gór Stołowych. Szczeliniec przywitał nas piękną panoramą z jego tarasów widokowych. Po przejściu labiryntów skalnych udaliśmy do Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sądeckiego w Pstrążnej. Tam mogliśmy zobaczyć, a nawet spróbować pracy kowala i życia ludzi okolicznych terenów. Wieczorem opiekunowie wycieczki: pani dyrektor Agnieszka Adamczyk, pan Sylwester Baryczkowski i pan Dariusz Jackowski oprowadzili nas po leczniczej Kudowie-Zdrój. Mogliśmy tam pooddychać aromatycznym powietrzem koło tężni czy skorzystać z wód leczniczych.Drugi dzień to wyprawa do Czech, do tamtejszych skalnych miast Adrspach i Teplice nad Metuji. Nazwa Skalne Miasto nie wzięła się z przypadku. Wchodzimy tam przez bramę strzeżoną przez strzeliste bloki skalne, a później tysiące skalnych wieży, oszałamiająca przyroda i zapierające dech widoki. Był też rejs łodzią. Rejs to taki miły przerywnik w naszej wędrówce. Kto był ten, wie, o czym piszę. Malowniczym Wilczym Wąwozem przeszliśmy do drugiego skalnego miasta, czyli Teplickich Skał. Tam już na samym początku kilkaset schodów, które piętrzą się stromo do góry a na samym końcu prawie pionowa drabina o wysokości jakiś 20 metrów. Jednak wejście się opłaciło. Widoki z niewielkiego tarasu wynagradzają trud wspinaczki. A dalej… najwspanialsza pętla po Skalnym Mieście.  Wielki Plac Świątynny, szalenie imponujący. Tutaj każdy zadzierał głowę do góry, a kadry nie mieściły się w aparacie. A później było jeszcze piękniej! Wąsko, zielono i magicznie. Dotarliśmy do Świątyni (Skalni Chram). Według przewodników ściany sięgają tutaj ponad 70 metrów. Cała trasa jest oznaczona strzałkami orientacyjnymi, wskazującymi co ciekawsze formacje skalne. Nam w pamięci zapadł między innymi koń, gdyż spotkaliśmy tam żywego konia ;-) Pozostając w klimatach licznych korytarzy skalnych trzeciego udaliśmy się na trasę po Błędnych Skałach i dalej na Lisią Przełęcz,a tam przez Narożnik doszliśmy do Skalnej Czaszki. Skalna Czaszka przez lata skryta była w czeluściach Parku Narodowego Gór Stołowych. Nie prowadził tutaj żaden szlak ani znaczona ścieżka. Kto chciał ją odnaleźć, czynił to nielegalnie. Dopiero w 2021 władze Parku Narodowego Gór Stołowych wychodząc naprzeciw oczekiwaniom turystów, zdecydowały się stworzyć specjalną, szlakową odnogę do tej atrakcji. Później jeszcze zdjęcia na urwisku przy Skałach Puchacza Kolejny dzień marszu przetestował naszą kondycję, z którą nie było źle – daliśmy radę! Czwarty dzień to niestety powrót do domu, ale po drodze odwiedziliśmy jeszcze Wrocław, a tam obowiązkowe punkty wycieczki, czyli Hala Stulecia – obiekt światowego dziedzictwa UNESCO, piękny kompleks starego miasta we Wrocławiu, pomnik poświęcony członkom ruchu oporu OLIMP i na koniec wizyta na Cmentarzu Osobowickim pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego. To była piękna, niecodzienna lekcja historii. 

Katarzyna Anioła

Martyna Jackowska


 

 

Licznik odwiedzin:

001441411
Dzisiaj: 18
Ten miesiąc: 101

Kontakt:

Liceum Ogólnokształcące
im. Janka z Czarnkowa
ul. Kościuszki 92
64-700 Czarnków

tel. kom. 695 941 590
e-mail: liceumwczarnkowie@o2.pl

Ranking Perspektyw

Wirtualny spacer

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.