Jest ciemno, na parkingu stoi bus. Samochody przyjeżdżają, słychać pożegnania, samochody odjeżdżają. Zostawiają uczniów klasy 3D pod opieką pani Danuty Wojewody-Walickiej i pani Agnieszki Adamczyk. Jest 20 września, autobus rusza. Pierwszy punkt zwiedzania był jeszcze na trasie: Kościół Pokoju w Jaworze zbudowany tylko ze słomy, gliny i drewna. Następnym odwiedzanym miejscem był Zamek Czocha, a więc średniowieczne zamczysko, którego niezwykłe komnaty połączone ukrytymi przejściami, ściany pokryte książkami aż do sufitu, łoże z legendarną zapadnią na chwilę przeniosły do przeszłości. Tego dnia pozostało już tylko beztroskie spędzenie czasu w centrum Karpacza.
Drugi dzień był największym wyzwaniem. Najpierw uczniowie wraz z nauczycielkami odwiedzili Kościół Górski Naszego Zbawiciela, czyli Świątynię Wang. Wewnątrz XII-wiecznego, zbudowanego w Norwegii zabytku wszyscy podziwiali bogate zdobienia z motywami roślinnymi, zwierzęcymi i pismem runicznym. Dla uczestników ta niewątpliwa atrakcja mogła wydawać się tylko appetizerem, gdyż wiedzieli, że czeka ich wejście na Śnieżkę. Nie obyło się bez narzekania, bolących stóp, utraty nadziei, ale z pomocą motywujących słów przewodnika szczyt został zdobyty. Pogoda była idealna i sprzyjała kontemplacji przepięknych górskich krajobrazów, które również przyczyniały się do zaparcia tchu w piersiach. Na koniec dnia obolałe nogi zostały zanurzone w basenie, mięśnie rozluźniły się w jacuzzi.
Początek ostatniego dnia spędzony został w Centrum Informacji Karkonoskiego Parku Narodowego, które pozwoliło dowiedzieć się więcej o karkonoskiej przyrodzie i jej skarbach. Potem wszyscy dosłownie zapadli się pod ziemię, by poznać historię Sztolni w Kowarach, czyli kopalni rudy uranu, która przedługie lata była ukrywana przez Związek Radziecki, a teraz jest cennym źródłem wiedzy na temat górniczej aktywności sprzed lat. Ostatnim punktem programu był Park Miniatur i wycieczka po przedstawionych w skali 1:25 najpiękniejszych pałacach, klasztorach, starówkach miast Dolnego Śląska.
Góry to miejsce doskonałe, by wypocząć i na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Droga powrotna przebiegła bez problemów i zadowoleni podróżnicy z czystymi głowami splamionymi jedynie wiedzą na temat Dolnego Śląska wrócili do swoich domów.
Pola Rączka kl. IIId
