W poniedziałek 25 września wyruszyliśmy na wyprawę w Góry Świętokrzyskie. Na miejsce noclegowe wybraliśmy miasteczko Chęciny, nad którym góruje zamek królewski z początku XIV wieku. Nietrudno się domyślić, że pierwsze kroki skierowaliśmy na "Ścieżkę Mnicha", prowadzącą właśnie do ruin chęcińskiego zamku.
Okazało się, że jest to miejsce klimatyczne, jak przystało na średniowieczny zamek. "Atrakcję" stanowiły: koło fortuny, dyby, krzesło czarownicy czy fotel inkwizytora. W odróżnieniu od średniowiecznego ludu nasi maturzyści czerpali z nich niekłamaną radość.
Następnego dnia w towarzystwie doskonałego przewodnika wyruszyliśmy do Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Pierwszym celem było wejście na Łysicę (614m), ale wcześniej u jej stóp odwiedziliśmy klasztor bernardynów w Świętej Katarzynie. Drugim celem było wejście na Łysą Górę (596m) zwaną też Świętym Krzyżem. Legenda głosi, że na Łysej Górze odbywały się sabaty czarownic. Aby strzec okolicy przed złymi mocami, po obu stronach Łysogór wybudowano klasztory: wspomniany wcześniej w Świętej Katarzynie oraz opactwo benedyktynów na szczycie Łysej Góry. Tutaj mnichom dano potężny oręż w walce z demonami - fragment krzyża Chrystusa. Bezcenne relikwie przechowywane są do dziś, a górę nazwano Święty Krzyż.
Abyssus, Zadra, Hyperion, Majan to oczywiście nie imiona świętokrzyskich czarownic, ale rollercoastery najczęściej wybierane przez młodzież. Trzeciego dnia odwiedziliśmy park rozrywki Energylandia. Opiekunowie przetestowali między innymi nowość - Tidal Wave Twister - przeżyli i bardzo im się podobało. Jak widać w Energylandii każdy znajdzie coś dla siebie.
W czwartek udaliśmy się z panią przewodnik do stolicy regionu - Kielc. Zwiedziliśmy połączony w trasę turystyczną zespół jaskiń, znajdujący się we wzgórzu Kadzielnia. Była to ciekawa lekcja geologii. Podziwialiśmy też malowniczo położony "Amfiteatr Kadzielnia". Przechodząc przez Skwer Harcerski im. Szarych Szeregów graniczący z Parkiem Miejskim obejrzeliśmy tzw. Aleję Sław czyli galerię zasłużonych ludzi kultury i sztuki XX wieku oraz pomnik poświęcony "Harcerzom poległym za Ojczyznę". Na koniec odwiedziliśmy bazylikę katedralną Wniebowzięcia NMP w Kielcach.
Ostatni dzień przeznaczony był na drogę powrotną do domu i oczywiście obowiązkowy postój w restauracji pod złotymi łukami - MacDonald's. Zmęczeni nietypowym wrześniowym upałem i trudami wycieczki wróciliśmy do domu.
Góry Świętokrzyskie - kraina legend, lasów jodłowych, ruin i jaskiń - z pewnością warto było zobaczyć i warto kiedyś tam powrócić.
Wszystkim, którzy angażowali się w organizację wycieczki i zadbali o jej bezpieczny przebieg serdecznie dziękujemy!
Uczniowie klas IVB,IVC i IVD z wychowawcami
Wycieczka w Góry Świętokrzyskie
